Doczekaliśmy się nowego filmu na kanale Łukasza Kempy. Dobra wiadomość z nowego materiału jest taka, że ten truckerski celebryta nadal pracuje w tej samej firmie. Zła natomiast, że zamierza zakończyć vlogowanie.
Łukasz, który ostatnio miał problem z zagrzaniem miejsca w kilku kolejnych firmach, nadal jeździ na międzynarodówce i tak, jak marzył, czyli od poniedziałku do piątku. W swoim najnowszym filmie zapowiedział, że zamierza zakończyć vlogowanie, ale nie rozwinął tematu, najwyraźniej gubiąc wątek.
Co jeszcze ciekawego znajdziecie w materiale? Kempa odniósł się do krytyków, którzy zarzucają mu mycie się w bańce z wodą oraz poinformował, że zaczął nagrywać filmy telefonem. Jakość nowego nagrania, jest zadowalająca.
Niestety Łukasz w nowym filmie popełnił gafę językową. Opowiadając o szukaniu miejsca na nocleg, stwierdził, że „cofnął do tyłu”. Kolego! A można cofnąć do przodu?;-)
Dlaczego czepiamy się poprawnego słownictwa? To proste! Celebryta, którego słuchają i obserwują tysiące widzów, musi dawać przykład i mówić poprawnie.
Sami zobaczcie, co tam słychać u kierowcy-fotografa.